W Race Around Austria 1/3 sukcesu to kondycja kolarza, 1/3 to kondycja team’u a 1/3 to psychika. I tu pałeczka po Twojej stronie. Czy jechałeś(aś) kiedyś tak zmęczony(a), że właściwie niosła Cię tylko siła woli? Jeśli tak, to wiedz, że ja będę przeżywał to przez kilka dni bez przerwy.

Jadąc wyścig nigdy nie wiemy ile jeszcze sił drzemie w organizmie, nawet jeśli wydaje nam się, że zmęczenie nie pozwala już szybciej jechać. Jednak ja wiem jak te siły można wyzwolić. Każdego sportowca motywuje co innego, ale mnie mocno motywuje doping kibiców, tych bliskich, znajomych, rodziny, ale też tych serdecznych nieznajomych.

Nie ma w tym żadnej ściemy. Ja po prostu wiem i sprawdziłem to w przeszłości, że każdy sygnał mentalnego wsparcia z zewnątrz w trakcie jazdy przekłada się na lepsze samopoczucie, wiarę w siły i konkretny wzrost prędkości jazdy oraz ograniczenie długości postojów.

Każdy pozytywny komentarz wrzucony na facebooka (fanpage Ultrakolarz), wysłany sms’em (+48501584669) lub przekazany w jakikolwiek inny sposób do mojej drużyny w aucie jadącym bezpośrednio za mną (pacecar) zostanie przekazany mi przez megafon na dachu auta lub słuchawkę, którą będę miał stale w uchu. To poprawi mój nastrój i koncentrację na np. pół godziny i prędkość jazdy wzrośnie o 1km/h. Jeśli dostanę w trakcie jazdy 200 takich komentarzy, to będę miał cały czas jazdy wypełniony Waszym dopingiem i poprawię swój wynik o 5 godzin.

Innymi słowy każde dobre słowo od kibica przełoży się na poprawę mojego wyniku o półtorej minuty.

Jeśli napiszesz mi coś motywującego, to będziesz miał(a) konkretny wpływ na poprawę wyniku. W tym momencie będzie to nasz wspólny wynik. Także Twój. Zrób to!!!

Źródło: strona Ultrakolarza