Początek roku 2009 nie jest dobry dla zawodniczek uprawiających kolarstwo. Jak wiadomo z końcem roku swoją działalność zakończyła zawodowa grupa Pol-Aqua mająca za zadanie szkolenie najlepszych polskich zawodniczek z myślą o Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Wiele z zawodniczek stanęło obecnie przed dylematem czy kontynuować swoją karierę.

Oczywiście mocno liczymy na dziewczyny, ale prawdziwe sukcesy mają przyjść po dwóch, trzech latach – zapowiadał kilkanaście miesięcy temu prezes grupy Pol-Aqua Ryszard Szurkowski, który w rozmowie opublikowanej na oficjalnej stronie grupy dodał: Rzeczywiście, patrząc jeszcze dalej w przyszłość najważniejszym celem są igrzyska olimpijskie w Londynie w 2012 roku. Żeby wypracować model szkolenia potrzeba lat. I właśnie dlatego w grupie znalazło się większość kadrowiczek.

Dziś już wiadomo, że grupa nie dotrwała do Igrzysk w Londynie a zawodniczki stanęły przez bardzo poważnym wyborem, kontynuowania kariery „na własną rękę” lub jej zakończeniem.

Tę drugą opcję wybrała Joanna Ignasiak, 26-letnia wielokrotna Mistrzyni Polski w jeździe indywidualnej na czas. Z zamiarem pożegnania z szosą i torem nosiłam się już od połowy ubiegłego roku, a utwierdziło mnie w tym rozwiązanie zawodowej grupy Pol-Aqua, w której ścigałam się od początku jej istnienia. Sytuacja w kolarstwie kobiecym od pewnego czasu pogarsza się i trudno wiązać z tą dyscypliną nadzieje na finansowe profity i życiową stabilizację – powiedziała w rozmowie z PAP posiadająca w swoim dorobku 25 medali Mistrzostw Polski wychowanka Górnika Wałbrzych.

Karierę kontynuować zamierza za to Sylwia Kapusta o czym poinformowała na swojej stronie internetowej. Najłatwiej było by się z tego wszystkiego wycofać, po prostu zakończyć karierę, skoro nie mam zapewnionego żadnego przygotowania się do sezonu, startów zagranicznych, odpowiedniego sprzętu, funduszy na wyjazdy i podstawowe odżywki, żele itp..

Mimo problemów wychowanka klubu Resovia Reszów zapowiada, że nie zejdzie ze sceny. Mam jeszcze cele, których nie osiągnełam, a są dla mnie bardzo ważne! Przy okazji chcę udowodnić kilku osobom, które najwyraźniej nigdy we mnie nie wierzyły, że kolarstwo dla mnie bardzo dużo znaczy i potrafię wiele poświęcić. Obecnie sama się przygotowuję do sezonu 2009, jak dalej rozwinie się moja sytuacja jeszcze nie wiem, aczkolwiek jestem dobrej myśli, pomimo tylu rozczarowań – dodaje zawodniczka w wypowiedzi na stronie sylwiakapusta.pl.

O tym, jaką decyzję podjęły kolejne z naszych zawodniczek przekonamy się zapewne już wkrótce.

Pawel Krygier

Źródło: Portal Kolarstwo w Polsce [www.kolarski.pl].