Z Pawłem Cichym, organizatorem Supermaratonu Jastrzębi Łaskich oraz Maratonu MTB Jastrzębi Łaskich, inicjatorem powołania teamu Jastrzębie Łaskie do kolarskiego życia, a także coraz szybszym kolarzem rozmawia Małgorzata greten Pawlaczek.

Pytanie będzie tendencyjne, ale zawsze mnie ciekawi, jak rozpoczęła się przygoda moich rozmówców z rowerem?
Zaledwie dwa lata temu, za namową kolegów wybrałem się na maraton do Trzebnicy, a kilka tygodni później do Leszna.

I już? Zachwyciło?
Ilość pozytywnych emocji jakie wyzwala w każdym z nas udział w wyścigu jest niesamowita i nie można tego nie docenić. Wystarczy popatrzeć na fotki z wyścigów – i nie ma znaczenia czy przy pomocy roweru ktoś porusza się z prędkością ponad 40 km/h czy do 15 km/h – emocje są podobne. Nie można być na to obojętnym. W naszej codzienności gonimy za wieloma celami bardzo dla nas ważnymi. W tej gonitwie możliwość spędzenia jakiegoś czasu na rowerze to jak solidna dawka dodatkowej energii i witamin.

Z tych między innymi pobudek powstał team Jastrzębie Łaskie? Znalazłeś w swoim otoczeniu więcej takich pasjonatów, zapaleńców?
Jastrzębie Łaskie to grupa niezbyt liczna. Kilku „prawdziwych” kolarzy, kilku amatorów i kilku sympatyków. Po roku formalnego funkcjonowania skład osobowy stabilizuje się i – co najważniejsze – powolutku wprawdzie, ale liczebność rośnie. Sądziłem, że zachęcimy do udziału w działaniach klubu głównie ludzi młodych, ale okazuje się, że to raczej starsze pokolenie widzi potrzebę amatorskiego uprawiania sportu.

Może to i młoda grupa, ale już może pochwalić się sukcesami organizacyjnymi. Opowiesz o kolarskich imprezach, które dzięki Wam odbywają się w Łasku?
W ubiegłym roku zorganizowaliśmy dwie takie imprezy: I Supermaraton Jastrzębi Łaskich oraz I Maraton MTB Jastrzębi Łaskich. W obu przypadkach frekwencja była potwierdzeniem, że jest sens to robić, bo jest dla kogo. Mimo pewnych niedociągnięć, związanych głównie z debiutem organizacyjnym, otrzymaliśmy mnóstwo podziękowań i słów zachęty – WARTO BYŁO!

Rozumiem, że zachęceni pozytywnymi opiniami również w tym roku uraczycie miłośników kolarstwa maratonami – i szosowym, i MTB?
W tym roku powtarzamy obie imprezy. Awansowaliśmy do Pucharu Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych i postaramy się wykorzystać odpowiednio ten fakt. W maratonie MTB planujemy poszerzenie i uatrakcyjnienie formuły zawodów, ale przede wszystkim dołożymy starań, by dobrze oznakować trasę…

Jako organizator wiem, że w poszczególnych miejscowościach są mniejsze i większe problemy z pozyskaniem środków na organizację imprez rowerowych. Jak to jest w Łasku?
Na szczęście w naszym regionie nie brakuje miłośników kolarstwa i firm, dzięki którym zorganizowanie takich imprez jest możliwe. Również w instytucjach lokalnej administracji samorządowej spotykamy się z dużą przychylnością i pomocą.

Jastrzębie Łaskie w swoich charakterystycznych niebieskich strojach z groźnie spoglądającym jastrzębiem stają się na naszych maratonach rozpoznawalną grupą. Startujecie tylko w Supermaratonach?
Poza organizacją imprez sportowych w Łasku mamy, oczywiście, w planach starty w różnych wyścigach. Ale nie ukrywam, że choć liczy się dla nas atrakcyjność imprez, to uzależniamy udział w nich również od pieniędzy. Środki pozyskane ze składek członkowskich oraz od sponsorów pozwalają na częściowe dofinansowanie tych wyjazdów. Sądzę, że dla wielu z nas takie „dotowanie” ma duże znaczenie. Zresztą, mając tego świadomość i planując budżet naszego maratonu również staramy się o możliwie niską opłatę startową.

Startowe nie jest dla Was głównym źródłem finansowania maratonu?
Stanowi znaczną część budżetu niezbędnego do zorganizowania imprezy, ale kierujemy się zdrowym rozsądkiem. Wiesz, jakie są czasy. Wszyscy wiemy… Zdrowym rozsądkiem kierujemy się również planując przebieg trasy maratonu. W tym roku będzie ona dość bezpieczna i tylko z prawo skrętami. Z jednym wyjątkiem – w Sędziejowicach, ale to skrzyżowanie zabezpieczą strażacy z miejscowej OSP, którym bardzo jesteśmy za tę pomoc wdzięczni. Na dystansach Rodzinnych są już tylko prawoskręty.

A jaka jest nawierzchnia szos w powiecie łaskim?
Drogi w zdecydowanej większości to dobra asfaltowa nawierzchnia bez dziur. Jeżeli fragmentów, które obecnie są „dziurawe” drogowcy nie zakleją tak, jak nam obiecali – pozostanie nam tylko oznakować je w odpowiedni i widoczny sposób. Na szczęście jest to tylko region Brzeska, przez które jedziemy raz. Następne okrążenia już tamtędy nie prowadzą.

Trasa jest trudna?
Trasa jest płaska, a nieliczne wzniesienia można by zakwalifikować do grupy „większy wiadukt”, szczególnie w porównaniu z np. Trzebnicą.

Co powinno przekonać wciąż niezdecydowanych do przyjazdu na maraton Jastrzębi Łaskich?
Przygotowujemy sporo upominków i cennych nagród. Pakiet startowy będzie zawierał niezłe „gadżety”, ale na razie nie zdradzę jakie. Przygotowuje je dla nas nasz nowy sponsor firma Columna Medica. Również ta firma sponsoruje szosowego, karbonowego Gianta. Szczegółową specyfikację ujawnimy wkrótce. Inną, z pewnością atrakcyjną nagrodą jest oferta Biura Architektonicznego KIVI Architektura. Będzie nią projekt jednego, wybranego wnętrza: łazienki, kuchni, pokoju itp. Ponieważ znam prace projektowe, jakie wychodzą z tego biura – mogę szczerze polecić. Wśród nagród będzie oczywiście, podobnie jak i w ubiegłym roku, panel prysznicowy z firmy Hydra, a także dla jednej z pań damski rower miejski (podobno wypasiony i ładny). Na maratonie w Łasku nie może zabraknąć naszego miejscowego producenta piwa browaru Koreb, który już zdążył znaleźć wielu zwolenników swoich naturalnych wyrobów z chmielu. Dla tych, którzy przyjadą z daleka, a do tego jeszcze będą po piwie, dostępne będą toalety, szatnie i prysznice na terenie gimnazjum, przy którym zlokalizowane są start i meta. Być może uda nam się jeszcze kilka atrakcji zapewnić, w tym najważniejsza: udział wielokrotnej mistrzyni Polski w kolarstwie szosowym, pani Bogusi Matusiak.

Zapraszamy do Łasku?
SERDECZNIE zapraszamy do Łasku!

Więcej informacji na stronie Supermaratonu Jastrzębi Łaskich (klik).
Zapisać się na maraton w Łasku można wciąż jeszcze pod tym adresem (klik).