Włosi donieśli, że specjalnie dla sponsorowanych przez siebie zawodników startujących w wyścigach ProTour przygotowali wyjątkową wersję manetek Ergopower.

Można je rozpoznać po czerwonej barwie liter umieszczonych z przodu dźwigni. Nowe manetki poza kolorem, zaczerpniętym wprost z tradycji wyścigów samochodowych we Włoszech, gdzie od zawsze auta miały barwę czerwoną jak Ferrari, od standardowych różnią się jedną sprężyną. Jest ona o wiele twardsza, tak, by zmiana była łatwiej wyczuwalna i szybsza, podobno żądali tego sami zawodnicy.

Różnica ma być taka, jak między skrzyniami biegów w samochodzie wyczynowym i zwykłej osobówce. Niestety, nie zanosi się na to, by manetki w specjalnej wersji były dostępne dla zwykłych śmiertelników, nie wiadomo więc, czy kiedykolwiek uda się je wypróbować.

Źródło: Magazyn Rowerowy.