Eastona zabawa w napęd
24 lipca 2008Rower górski czy góralski?
26 lipca 2008Nie tylko jedź, ale i jedz 'z głową’
Podobnie jak łańcuch, piasty czy manetki zmiany biegów potrzebują oleju, nasz organizm musi być zaopatrzony w odpowiednią ilość białka, tłuszczów, witamin i soli mineralnych, aby właściwie funkcjonować. Poniżej przedstawię dzienną dietę, która powinna dostarczyć naszym mięśniom odpowiedniej ilości energii do pedałowania. Z pewnością pomoże nam to odwiedzić na naszym jednośladzie najpiękniejsze zakątki naszej planety, zarówno te bliższe jak i te dalsze.
Śniadanie
Najważniejszy posiłek, dostarczający energii na niemalże cały dzień powinien być dość obfity, ale niezbyt obciążający żołądek. Doskonała będzie porcja mussli z mlekiem i dodatkową ilością rodzynek, do tego kakao, herbata lub sok owocowy. Nie powinniśmy pić kawy, która nie posiada żadnych wartości odżywczych. Istotne jest, by posiłek był jak najbardziej energetyczny, więc warto zjeść jeszcze jabłko, banana czy jogurt.
Drugie śniadanie
Najlepiej gdyby składało się z kanapek, owoców, warzyw i soków. Kolarze startujący na Tour de Pologne zabierają bułki z dżemem, miodem czy masłem czekoladowym, które są lekkostrawne. Można dołączyć do tego plaster ananasa, który jest bardzo energetyczny. Warto też zabrać ze sobą czekoladę, która błyskawicznie dostarczy nam energii. Przygotowując w podróż kanapki, starajmy się unikać wędlin. Plaster kiełbasy czy szynki podczas upalnego dnia bardzo szybko straci świeżość. Dużo lepiej zrobić bułkę z warzywami np. ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką, sałatą czy papryką. W połączeniu z owocami (np. jabłka, gruszki, śliwki, cytrusy, maliny) dostarczają one takich mikroelementów takich jak potas, sód, wapń, fosfor, żelazo, mangan, jod, witaminę C, karoten, witaminy z grupy B oraz błonnik pokarmowy. Poza tym większość owoców i warzyw składa się w 90 procentach z wody, dzięki czemu doskonale gaszą pragnienie.
Obiad
Zatrzymując się na niego po drodze, wybierajmy dania składające się raczej z chudego mięsa – doskonały jest drób lub ryby. Osobiście przerwę na obiad proponowałbym zastąpić kilkoma krótkimi postojami przeznaczonymi na przegryzki np. orzeszki, przygotowane przed wyjazdem kanapki, ciastka, batony czekoladowe i owoce. Dobrze byłoby, gdybyśmy w podobny sposób rozłożyli przyjmowanie płynów, tzn. 0,5l na godzinę. Pić należy często i małymi łykami. Najlepiej jest wypijać napoje izotoniczne. Możemy je kupić w każdym sklepie. Dzięki temu, że mają identyczne stężenie składników mineralnych jak płyny ustrojowe, znacznie przyspieszają wchłanianie wody wraz z potrzebnymi minerałami. Unikajmy podejrzanych budek serwujących fast food. Takie posiłki mogą utrudnić nam dalsze podróżowanie.
Kolacja
Ten posiłek najczęściej jemy już w domu i zastępuje nam on ciepły obiad (obiadokolacja). Polecałbym produkty, które będą bogate w węglowodany złożone. Są one najlepszym źródłem energii na następny dzień np. ryż, makaron, ziemniaki czy kasza. To właśnie energia z tego rodzaju pożywienia dostarczy nam sił w kolejnym dniu wytężonej jazdy.
Pamiętajmy również o tym, iż nie należy spożywać obfitych posiłków bezpośrednio przed wyruszeniem w drogę.
Paweł Sawicki
Źródło: Kolarstwo.org.pl.