Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych 2024 | Puchar Polski Maratończyków w Jeździe Indywidualnej na Czas 2024 | Puchar Polski w Maratonie GRAVEL 2024

Rewal
20-21.04.2024

Gryfice
25-26.05.2024

Radowo Małe
22-23.06.2024

Płoty
20-21.07.2024

Choszczno
14.09.2024

Pniewy
21-22.09.2024
Małgosi relacja z przejazdu przez Ukrainę
21 lipca 2013
Janek Lipczyński: może jeszcze nie wyczerpałem limitu szczęścia?
22 lipca 2013
Małgosi relacja z przejazdu przez Ukrainę
21 lipca 2013
Janek Lipczyński: może jeszcze nie wyczerpałem limitu szczęścia?
22 lipca 2013

Jarka walka o jutro

Na dziś czyli 19.07.2013 jestem około miesiąca po operacji usunięcia guza nowotworu, stan zdrowia poprawia się bardzo szybko z dnia na dzień, rany bardzo dobrze zabliźniają się i goją.

Operacja trwająca 6 godz. odbyła się bez komplikacji i powikłań. Bóle głowy jak i szyi są już sporadyczne, pozwalając planować najbliższą- jutrzejszą przyszłość i powrót do roweru.

Wielkopolskie Centrum Onkologii ustala dalszy plan leczenia onkologicznego zalecając radioterapię, której początek rozpocząć ma się w sierpniu i trwać będzie 7 tygodni czyli do końca września, może początku października.

Po radioterapii, jeśli wszystko odbędzie się bez powikłań następny etap leczenia to długa rehabilitacja, a następnie rekonstrukcja odbudowy wyciętych ubytków jamy ustnej. Jednak do rekonstrukcji ubytków daleka droga – około 2-3 lata. W całej chorobie nowotworowej największą niewiadomą są nawroty choroby lub powstające nowe ogniska guzowe, czego sobie bym nie życzył.

W tym miejscu pragnę podziękować Wszystkim przyjaciołom, kolegom i koleżankom za pomoc, pamięć i wsparcie, które przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Dziękuję Wam Wszystkim którzy mieli potrzebę serca w tej ciężkiej dla mnie chwili a jednocześnie wierzyli we mnie, podtrzymywali i podtrzymują mnie na duchu dodając siły na dalszą walkę z chorobą. Dziękuje wszystkim z całego serca tym, których znam osobiście i tym, których nie miałem okazji jeszcze poznać. Dziękuję Wszystkim bez wyjątku. Jesteście Wszyscy Wielcy.

Mój stan zdrowia pozwolił mi odbyć pierwsze rowerowe przejażdżki o umiarkowanej intensywności. Jednocześnie w niedalekiej przyszłości planuję niesienie Wam pomocy przy uszkodzonych ramach i innych komponentach.

Moje motto jest dosyć proste – nie poddawać się chorobie, wierzyć w siebie i czynnie uprawiać sport dbając o ciało. Jeżeli chodzi o ducha i umysł 'wysiłek fizyczny równa się komfort psychiczny’.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie życząc sobie, jak i Wam, wytrwałości.

Jarek Sienkiewicz

Facebook