Jizerky Tour 2010
6 sierpnia 2010Zmiana w regulaminie
11 sierpnia 2010Ach!
Tak. Wstałem z fotela i pojechałem na Zieleniec.
Tak. Prawie zsiadłem z roweru.
Tak. Było mokro.
Tak. Było mi gorąco.
Tak. Były klasyczne wibracje pojazdu.
Tak. Były cudne widoki.
Tak. Znowu przejechałem Klasyk Kłodzki.
Pragnę podziękować:
Aceroli i Negritce, Darkowi z Batorowa, Organizatorom i Znajomym Twarzom w kaskach.
A tego nie zapomnę nigdy. 170km i ….
Adagio