Przypominamy wszystkim niezainteresowanym klasyfikacją w Pucharze Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych, ale za to żywotnie zainteresowanym wspólną jazdą z rodziną i przyjaciółmi, że 3 maratony – w Kluczborku, Zieleńcu i Podgórzynie/Jeleniej Górze – zdecydowały się przetestować propozycję pepego układania grup startowych na zasadzie koncertu życzeń. Na czym będzie polegać zabawa? Znów opowie o tym pepe:

A było to tak. Nie tak dawno temu, przechadzając się wśród uczestników, nasłuchiwałem opinii o sposobie tworzenia grup startowych. Liczyłem się z tym, że usłyszę o wiele więcej słów krytyki.

Jest jednak coś, co nie daje mi spokoju, a w zasadzie, ktoś. Chodzi mi o tych wszystkich, którzy jak to na forum się mówi, mają rankingi w 'głębokim poważaniu’. Ważniejsza jest dla nich jazda w określonym towarzystwie, bynajmniej nie losowym.

Zaproponowałem w związku z tym Orgom coś, co może rozwiązać ten konflikt interesów. Pomysł polega na tym, aby w ramach tej samej imprezy zrobić miejsce zarówno dla tych, którzy chcą rywalizacji, jak i tych, którzy chcą przemierzać setki kilometrów w określonym towarzystwie. A to dla doborowego towarzystwa, a to dla rodziny, dla której dystans rodzinny to mało.

Pomysł jest banalny. Polega na powieleniu każdego dystansu. Jeśli jest dystans 'giga’, to jest i dystans 'giga towarzyski’, 'mega’ i 'mega towarzyski’, 'mini’ i 'mini towarzyski’. Najpierw startuje dystans podstawowy, za nim 'towarzyski’.

Czym się różnią?
Przede wszystkim tym, że na dystansach towarzyskich grupy startowe układane są według 'koncertu życzeń’.

Czym się różnią jeszcze?
Ano tym, że na dystansach, gdzie obowiązuje 'koncert życzeń’ nie przeprowadza się żadnej klasyfikacji!!! Ani klasyfikacji w ramach Pucharu Polski, ani w ramach samej pojedynczej imprezy.

Czas przejazdu zostanie zmierzony i podany tylko informacyjnie. Ot, po to, żeby się cieszyć, że pojechało się lepiej niż kiedyś.

Głównym trofeum nie będzie jednak wyłącznie pamiątkowy medal!
Będzie jeszcze satysfakcja nie zmącona nadmiernym pośpiechem.
Będą wspomnienia wspólnych rozmów na trasie nie obarczonych bezdechem.
Będą wspomnienia pięknych widoków, na które nie mamy zwykle czasu starając się nie puścić koła.

Na moją propozycję przystały jak na razie trzy maratony: o Beczułkę Miodu, Klasyk Kłodzki i Liczyrzepa. Nie jest jednak wykluczone, że pojawi się ktoś jeszcze.

Zróbmy to zatem.

Co należy zrobić, żeby wystartować z wybranymi osobami?
Należy zapisując się wybrać rodzaj dystansu. Na przykład 'Giga towarzyski’, 'Mega towarzyski’, bądź 'Mini towarzyski’ oraz w uwagach napisać, z kim chciałoby się jechać w jednej grupie  – oczywiście ta druga osoba musi mieć wybrany również dystans towarzyski!

Co mają zrobić ci, którzy już się zapisali?
Muszą zmienić swój poprzedni zapis.

Jak to zrobić?
Jeśli chcesz coś zmienić w zapisie, którego dokonałeś wcześniej, zapisz się jeszcze raz i wprowadź aktualne dane.

Takie powtórne zapisanie się nie spowoduje podwójnego wpisu, a jedynie zmianę poprzedniego. Jeśli to niezrozumiałe, odsyłam do instrukcji w formie filmiku, którą stworzyłem wcześniej, on powinna wszystko wyjaśnić: link

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
pepe