Na temat karkonoskiego Ducha Gór – Liczyrzepy, z niemiecka zwanego Rübenzahlem, powstało szereg literackich, plastycznych i muzycznych dzieł, nawet niedokończona, niestety, opera Carla Marii von Webera. Napisano o nim blisko 200 prac naukowych.

Badacze nie są zgodni co do jego pochodzenia i roli, którą pełnił w wierzeniach mieszkańców Karkonoszy. Jedno jest jednak pewne – zetknie się z nim każdy, kto trafi do Kotliny Jeleniogórskiej. A teraz zaprasza na I Szosowy Karpacki Szosowo-Górski Maraton Rowerowy o dumnej nazwie… Liczyrzepa! :)

Staszek Chromiński – ku uciesze maratonowej braci – powołał właśnie do życia stronę imprezy. Pod adresem www.maratonliczyrzepa.eu znajdziecie wszystkie informacje na temat karkonoskiego maratonu, którego rozegranie przewidziano na 18 września 2010 roku. Można się już nawet zapisać i zadeklarować dystans, który zamierzacie pokonać.

Przewidziano trzy trasy: + 60 km, + 120 km oraz + 180 km. Najkrótszy dystans poprowadzony zostanie tak, by nie sprawić trudności mniej zaprawionym w bojach maratończykom. Chodzi o to, by do regularnego udziału w maratonach zachęcić wszystkich, rozpoczynających przygodę z długimi dystansami. Nie spodziewajcie się więc na tej najkrótszej trasie sztywnych podjazdów i zabójczych przewyższeń. Choć z pewnością przyda się kondycyjne przygotowanie. Wszak to maraton górski! Na pozostałych dystansach nie oczekujcie jednak litości ;)

Pisaliśmy już o tym (a tutaj można o tym ponownie poczytać), że organizator wstępnie określił, którędy pobiegnie maraton. Zastrzegł jednak, że trasa może ulec zmianie, w zależności od nawierzchni dróg. A z tymi po dość długiej w tym roku zimie – jak wiedzą ci, którzy już rozpoczęli intensywne treningi – bywa różnie. O wszelkich zmianach będziemy informować na bieżąco. Warto też regularnie odwiedzać stronę maratonu, na której znajdziecie aktualne wieści o stanie polskich dróg w okolicach skądinąd cudnej urody Karkonoszy.

Maraton organizowany jest przez Staszka przy wydatnym wsparciu  Burmistrza Karpacza oraz Rotary Klub Karkonosze. Jak zapewnia Staszek: „Każdy z uczestników, który ukończy którykolwiek z dystansów otrzyma certyfikat ukończenia maratonu. Pierwsza trójka w każdej kategorii otrzyma pamiątkowe puchary. Wszyscy obecni na zakończeniu uczestnicy maratonu wezmą udział w losowaniu wielu atrakcyjnych nagród rzeczowych. Nagrodą główną jest rower firmy Author”. A niezdecydowanych, którzy obawiają się sztywnych podjazdów, zachęca: „Wszystkie osoby jeżdżące na rowerze są mile widziane. Każdy znajdzie dystans dla siebie”.

Nie pozostaje więc nic innego, jak zaklepać sobie urlop na weekend 17-19 września i natychmiast zgłosić chęć udziału w Liczyrzepie. Bo jak nie… to strach pomyśleć na jaki pomysł wpadnie Rübenzahl, by Was do tego nakłonić…  ;)

Więcej informacji na stronie organizatora Liczyrzepy oraz na naszym forum.