Końcówka roku zachęca do różnych podsumowań. To obejmuje dłuższy okres i dotyczy trwałości sprzętu rowerowego. Nie wszyscy mają zacięcie statystyczne, chęci i czas więc wstawiam poniższy tekst, może zainteresuje aktualnych lub przyszłych użytkowników rowerów.

Trochę statystyki rowerowo – technicznej.

Minęło 6,5 roku ( czyli, praktycznie prawie 7 sezonów ) od zmontowania roweru, na którym jeżdżę, a na liczniku 69.000 km.

Są to liczby, które dają już jakiś obraz pokazujący trwałość sprzętu rowerowego.

Nie chcę dyskutować nad wyższością przerzutki Campagnolo nad łańcuchem SRAM więc budowę roweru opisuję bardzo skrótowo:
– rama z Huragana ( starsi wiedzą co to takiego ) polakierowana
– osprzęt związany z napędem – Shimano L-105
– koła i pozostały osprzęt podobnej klasy

Rower eksploatowany przez cały rok ale zimą z mniejszą intensywnością. Z przejechanych kilometrów ok. 40% to jazdy po mieście, głównie Łódź, ok. 2% teren, reszta to szosa.

Sprzęt ten przetrwał też 3666 km na trasach maratonowych naszego cyklu, w tym 14 górskich tras giga, 3 niegroźne w skutkach upadki i jedną kolizję z samochodem, która delikatnie zwichrowała geometrię ramy. Nigdy na trasie nie wystąpiła awaria uniemożliwiająca dalszą jazdę.

Rower przeszedł tylko jedną kompleksową konserwację – przegląd, za mało ale taka prawda. Na bieżąco jest utrzymywany w pełnej sprawności i czystości, jednak bez przesady.

Nie podaję ilości zużytych dętek, opon i klocków hamulcowych, bo w tym zakresie dawno straciłem rachubę.

A oto wykaz elementów wymienionych z powodu zużycia, awarii itd., bez komentarza:
– koło przednie 2 x – zużycie obręczy ze względu na jazdę miejską i częste hamowanie
– koło tylne kompletne + 1 x sama kaseta
– tarcza 53z i 42z
– łańcuch 6 x
– tylna przerzutka – uszkodzona trochę z mojej winy
– pedały – rozpadło się łożysko prawego pedału.
– linki przerzutek – wymiana bardziej profilaktyczna, niż z konieczności
– linka przedniego hamulca
– buty – do użytku weszła druga para ale z sentymentu nie mogę jeszcze rozstać się ze starymi.
– kask, jeden zostawiłem w pociągu

Aktualny stan techniczny roweru – sprawny ale na wiosnę, przed nowym sezonem, wymaga już solidnego remontu.

Krzysztof Miniewicz

Na zdjęciu Krzysztof Miniewicz (z lewej) przed startem na trasę Giga Klasyka Kłodzkiego 2011. Foto z galerii Romka Z.