Na pokonanie 3130 km Michał Wolff, zwany Wilkiem, potrzebował 8 dni 14 godzin i 16 minut! Przypomnijmy, że limit czasu wynosił 10 dni. Michał, podobnie jak pozostali zawodnicy startował w kategorii EXTREME.

Jak wyjaśnia Daniel Śmieja, organizator MRDP: uczestnicy kategorii EXTREM pokonują trasę non-stop bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, bez lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy zawodnikom przy typowych wyścigach szosowych.

Są zdani wyłącznie na siebie, swój rower i ekwipunek zabrany ze sobą na starcie. Mogą liczyć na ewentualną pomoc innych uczestników lub przypadkowo napotkanych po drodze ludzi. Samodzielnie ustalają czas, miejsce i długość trwania przerw w jeździe.

Michał Wolff tak wspomina swój udział w MRDP, a właściwie ostatnie chwile przed osiągnięciem mety: Wczorajszy dzień był dla mnie chyba najtrudniejszy na maratonie. 4 osoby liczyły się w walce o zwycięstwo, ostatecznie wszyscy zmieścili się zaledwie w godzinie, co na dystansie ponad 3 tys. km to już wielka rzadkość. Wiedziałem, że samą prędkością nie wygram, więc postawiłem na wytrzymałość i 400 km przejechałem bez typowego postoju, bez obiadu. Pozwoliło to zaoszczędzić nieco czasu, który okazał się kluczem do sukcesu.

Gratulacje dla wszystkich zawodników, podziękowania za piękną, sportową walkę! Miejsce nie jest tu specjalnie istotne, bardziej liczą się emocje i przeżycia, walka z samym sobą, których to wrażeń ten ekstremalny maraton dostarczył całe mnóstwo. PS. Wąsy już zgolone ;)

Warto również wiedzieć, że uczestnicy MRDP swoim udziałem w maratonie wspierali szczytny cel, zbiórkę pieniędzy na protezę dla 23-letniego Michała ze Słupska. Więcej informacji pod tym adresem (klik).

Gratulujemy wszystkim uczestnikom Maratonu Rowerowego Dookoła Polski 2013! :)

Zapraszamy na stronę MRDP (klik), gdzie znajdziecie informacje o uczestnikach, wyniki, opis trasy oraz zdjęcia.

Zapraszamy także do odwiedzenia bloga Michała Wolffa (klik) oraz strony internetowej triumfatora MRDP 2013 (klik).

Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej Michała Wolffa (Wilka).