Jak donoszą dobrze poinformowane źródła z okolic Kotliny Jeleniogórskiej uczestnicy spodziewać się powinni uczty dla naszych rowerowych ciał i dusz.  Staszek nie ustaje w wysiłkach, by przygotować maraton na jak najwyższym poziomie, do którego zresztą wszyscy orgowie zdążyli nas już przyzwyczaić.

Dodatkową atrakcją Liczyrzepy jest niewątpliwie położenie w okolicach legendarnego Orlinka. Kto wie, być może co bardziej wytrwałym przyjdzie zmagać się z tym sztywnym podjazdem? Będzie więc okazja poczuć się jak na Tour de Pologne. Trasa imprezy jest właśnie w fazie opracowywania. Już niedługo natomiast powinna zostać uruchomiona strona imprezy.

Zapraszamy do Karpacza 18 września!

Strona internetowa organizatora I Szosowego Maratonu Rowerowego „Liczyrzepa” (na razie w budowie).