Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych 2024 | Puchar Polski Maratończyków w Jeździe Indywidualnej na Czas 2024 | Puchar Polski w Maratonie GRAVEL 2024

Rewal
20-21.04.2024

Gryfice
25-26.05.2024

Radowo Małe
22-23.06.2024

Płoty
20-21.07.2024

Choszczno
14.09.2024

Pniewy
21-22.09.2024
Rowerowy piorunochron
15 lipca 2008
Tatry Tour już w pierwszy weekend sierpnia
16 lipca 2008
Rowerowy piorunochron
15 lipca 2008
Tatry Tour już w pierwszy weekend sierpnia
16 lipca 2008

Koniec kolarskiego cyklu Pro Tour

17 ekip kolarskiej elity, które uczestniczą w Tour de France, ogłosiły we wtorek we wspólnym komunikacie, że nie będą się ubiegać o licencje Pro Tour w przyszłym roku. Faktycznie oznacza to koniec idei Pro Tour, cyklu, który miał skupiać najlepsze wyścigi i najlepsze drużyny.

Na spotkaniu w Pau, w dniu przerwy w Tour de France, ekipy elity postanowiły jednogłośnie zrezygnować z licencji Pro Tour w sezonie 2009. Jednocześnie poinformowały, że podpisały umowę z organizatorami trzech wielkich wyścigów narodowych: stowarzyszeniem ASO (Tour de France), RSC (Giro d’Italia) i Unipublic (Vuelta a Espana).

Ekipy pracują nad rozwojem nowego systemu organizacji kolarstwa zawodowego – napisano w komunikacie.

Z 18 zespołów elity, tylko jedna – Astana nie startuje w Tour de France, gdyż nie dostała zaproszenia od organizatorów.

Pro Tour, powołany do życia pod koniec 2004 roku przez Międzynarodową Unię Kolarstwa (UCI), miał być kolarską Ligą Mistrzów. Ekipy z licencjami Pro Tour były zobligowane do startu we wszystkich wyścigach Pro Tour (jednym z nich był Tour de Pologne). Jednak od początku istniał konflikt między UCI a organizatorami trzech największych wyścigów narodowych, którzy sami chcieli decydować kto i na jakich zasadach będzie w nich uczestniczyć.

W tym roku stowarzyszenie ASO wyłączyło dwa ze swoich wyścigów – Paryż-Nicea i Tour de France – spod jurysdykcji UCI. Tour de France, podobnie jak w marcu Paryż-Nicea, odbywa się pod egidą Francuskiej Federacji Kolarstwa.

Źródło: Sportowe Fakty.

Zobacz również komentarz Sylwestra Szmyda oraz wypowiedź Czesława Langa.

Facebook