23 stycznia 2010
Do normalnego sezonu rowerowo-szosowego pozostało jeszcze trochę czasu ale warto już pomyśleć o przyszłych trasach. Ja często wsiadam na rower żeby sobie po prostu pojeździć. Jeżeli można to zrobić po ciekawej widokowo i urozmaiconej drodze, to jest to dodatkowy plus.
Cyklistom, którzy też wsiadają na rower dla czystej przyjemności z jazdy proponuję wyjazd w Jurę na rowerze szosowym.
Jura jest najbliższym Łodzi, atrakcyjnym rejonem turystycznym do którego można dojechać na rowerze w ciągu kilku godzin. Typowo jurajski krajobraz pojawia się przed Olsztynem, kilka kilometrów za Częstochową, czyli ok. 130 km od Łodzi. Już z daleka ukazuje się nam się wzgórze z malowniczymi białymi skałami i ruinami olsztyńskiego zamku. Z rejonu Częstochowy Jura ciągnie się pasem szerokości 20 – 30 km pod oddalony o ok. 100 km Kraków.